Wynika to z niezaspokojenia m. in. ich potrzeb poznawczych (decydujących o rozwoju umysłowym) w warunkach mało zmiennego otoczenia, „ubogiego” w informacje i ograniczającego czynności poznawcze. Ostatnio w wyniku badań coraz liczniejsze są głosy psychologów stwierdzające, że rozwój psychiczny dziecka rozpoczyna się od pierwszych chwil po jego urodzeniu i że już dziecko kilkudniowe jest zdolne do uczenia się i reagowania na określone bodźce. Zapewnienie więc małemu dziecku dopływu normalnych bodźców środowiskowych umożliwia jego prawidłowy rozwój. W połowie lat pięćdziesiątych i na początku sześćdziesiątych prowadzono intensywne badania nad wpływem na człowieka eksperymentalnego pozbawienia go dopływu bodźców zewnętrznych (deprywacja sensoryczna).